Kitchari to klasyka (ajur)gatunku i zarazem świetne danie, które działa balansująco na nasz nastrój i układ odpornościowy.
Czego potrzebujesz, żeby je przyrządzić w takiej wersji?
– 3 łyżki ryżu Basmati,
– 3 łyżki żółtej fasolki mung lub czerwonej soczewicy,
– 1 ząbek czosnku,
– 1/2 cebuli,
– 1 łyżkę masła klarowanego (ghee),
– 1/2 łyżeczki nasion gorczycy,
– 1/2 łyżeczki nasion kuminu lub kuminu zmielonego,
– 1/2 łyżeczki kurkumy,
– szczypta ścieżego imbiru i czarnego pieprzu
– natka pietruszki
Umieść w garnku łyżkę masła klarowanego i podpraż na niej nasiona gorczycy i kuminu. Podsmaż pokrojoną w kostkę cebulę i przeciśnięty przez praskę czosnek.
Następnie dodaj ryż, dbając o to, żeby każde nasionko zostało otulone ghee. Wrzuć fasolkę lub soczewicę i zalej wrzątkiem, przykrywając wszystko 2 cm wody. Dodaj resztę przypraw: kurkumę, imbir, czarny pieprz.
Gotuj pod przykryciem do miękkości. Możesz dolać wody, jeśli uznasz, że danie wymaga jeszcze dłuższego gotowania. To, ile jej dodasz, będzie miało wpływ na to, jaką uzyskasz konsystencję – kitcheri możesz podawać w postaci ryżu z fasolką lub w postaci zupy. Na koniec dodaj poszatkowaną natkę pietruszki.
W wersji klasycznej (np. podczas oczyszczania), kitcheri przyrządza się bez użycia czosnku i cebuli.
Co się kryje pod tym daniem?
– Arsenałem wspomagającym odporność w tym daniu jest: czosnek, cebula, kurkuma, imbir i czarny pieprz.
– To ciepły, dobrze zbalansowany posiłek, który dostarczy Ci niezbędną ilość białka. Żółta fasolka mung to jedna z najbardziej lekkostrawnych fasolek, dlatego występuje w tradycyjnej wersji tego dania, ale możesz ją zastąpić częściej spotykaną w naszych sklepach soczewicą 🙂 Dzięki kminkowi i gorczycy dobrze ją strawisz.
– Lekkostrawne dania dają chwilę oddechu Twojemu organizmowi i pomagają mu się regenerować. Możesz zjeść kitcheri na obiad lub zrobić sobie kitcherowy detox w postaci jednodniowej monodiety.
