fbpx

 

Unikalna forma nauki ajurgotowania

TRENING

Moje pierwsze

kroki w Ajurkuchni

Zacznij gotować w zgodzie ze sobą

i wejdź na ścieżkę powrotu do pełni zdrowia

To unikalny Trening łączący merytoryczną wiedzę
z praktyką Ajurwedy w polskim klimacie.

A wszystko po to, żebyś odzyskała wewnętrzną równowagę
i poczuła się lepiej, stawiając z lekkością pierwsze kroki
w ajurwedyjskim gotowaniu.

TRENING

Moje pierwsze

kroki w Ajurkuchni

Zacznij gotować w zgodzie ze sobą
i wejdź na ścieżkę powrotu do pełni zdrowia

Unikalny Trening łączący merytoryczną wiedzę
z praktyką Ajurwedy w polskim klimacie.

Zdradzę Ci sekret: gotowanie było dla mnie najtrudniejszą rzeczą w Ajurwedzie.

Nigdy nie miałam predyspozycji do zostania ajurwedyjską Magdą Gessler. Bardziej od gotowania lubię jeść, a moja kuchnia zawsze była szybka i prosta.

Dlatego, gdy widziałam w książkach długie, ajurwedyjskie przepisy z całą masą nieznanych mi składników, od razu byłam zniechęcona.

Tym bardziej, że w sumie większość z nich smakowała… po indyjsku. I niby fajnie, ale w domu nikt nie chciał jeść tego, co ja, a ja sama też tęskniłam za smakami, które znam i niekoniecznie na okrągło chciałam jeść soczewicę 😉  

To sprawiało, że moje zrywy z ajurgotowaniem trwały krótko i po jakimś czasie wracałam do punktu wyjścia, gotując to samo, co zawsze i wkurzając się na siebie, że przecież miałam zacząć jeść zdrowiej. 

Prawda jest taka, że praktycznego podejścia do gotowania i przyrządzania codziennych posiłków nie uczą nawet na specjalistycznych kursach na konsultantkę ajurwedyjską. Gdy to odkryłam, poczułam się zagubiona i rozczarowana.

Punktem przełomowym był moment, kiedy połączyłam ajurwedyjskie podejście ze smakami, które znam i naszymi lokalnymi, polskimi składnikami.

Przestałam dopasowywać siebie do Ajurwedy, a zamiast tego dopasowałam Ajurwedę do siebie. 

Nauka tego, jak to zrobić zajęła mi kilka dobrych lat (i całą tonę frustracji i masę zmarnowanych pieniędzy na produkty do gotowania), ale Tobie nie musi.

Dlatego właśnie stworzyłam ten Trening. 

Bo NIE chodzi o to, żeby ROBIĆ WIĘCEJ.

Tylko, żeby robić INACZEJ.

Gotowanie w zgodzie z Ajurwedą to

COŚ WIĘCEJ NIŻ TYLKO PRZEPISY

W książkach znajdziesz jedynie zbiór wskazówek i ogólne informacje. Większość moich klientek po ich przeczytaniu czuje się jeszcze bardziej zagubiona i zdezorientowana. 

To, czego potrzebujesz to sprawdzonego systemu, który pokaże Ci, jak połączyć wiedzę z praktyką.

Systemu, który zmieni Twoje podejście do gotowania i pokaże, jak korzystać ze starożytnej mądrości w Twojej codziennej kuchni bez przeprowadzania kuchennej rewolucji i zmieniania tego, co jesz o 180 stopni. 

Wyobraź sobie, że….

… w swojej kuchni zaczynasz czuć pewność i lekkość.
Doskonale wiesz, co ugotować i z czym to połączyć, żeby czuć się pełna energii i zdrowia.

Okazało się, że nie musisz rezygnować z tego, co lubisz i spędzać całego dnia na gotowaniu, żeby zaprosić Ajurwedę do swojego życia
i osadzić ją w polskim klimacie.

Twoi domownicy też zaczynają się czuć lepiej (chociaż nawet nie wiedzą, że zaszły jakieś znaczące zmiany;) ) i sami zgłaszają się do Ciebie po dokładkę.

Nowy sposób gotowania przychodzi Ci naturalnie i nie musisz już obawiać się, że nie wystarczy Ci mobilizacji lub systematyczności.

Czujesz, że to płynie, bo jest w zgodzie z Tobą.
Lekko.

Prosto.

Naturalnie. 

Sprawdź, co mówią uczestniczki poprzednich edycji

Weszłam na ścieżkę Ajurwedy ponad rok temu, ale wciąż nie czułam się ajurwedyjskim praktykiem. Przyswoiłam teorię, miałam książki z tabelkami, ale zmotywowanie się do gotowania na podstawie studiowania miliona książek, jakoś do tej pory się nie udawało za dobrze 😉 W moim gotowaniu było dużo chaosu, nie umiałam sobie zaplanować menu, które nie sprawi, że garkuchnia będzie jedynym, co robię w życiu. Miałam dwie opcje: mogłam sama dochodzić do tego, jak poskładać moje gotowanie z ajurwedyjskich klocków albo poprosić o pomoc kogoś, kto już to ogarnął i powie mi, gdzie nie odpuszczać, a gdzie wjeżdża hiperoptymalizacja.

Podoba mi się, że Trening ma bardzo konkretny, praktyczny temat. Ze wskazówkami od Ciebie naprawdę jest łatwiej, a do tej pory brałam udział w kursach, w których odżywianie było omawiane przy okazji. To za mało. W Twojej metodzie podoba mi się, że można zmieniać posiłki po kolei, a nie wszystkie naraz. Największą zmianą jest dla mnie ajurwedyzowanie posiłków. Do tej pory wydawało mi się to nie do ruszenia, a teraz z dużą lekkością przychodzi mi myślenie o podkręcaniu tego, co trafia na talerz. Poza tym wreszcie jest tak, że nie tylko myślę o ajurwedyjskich daniach (jak fajnie byłoby je jeść ;)), ale faktycznie je gotuję!

Jeszcze sporo przede mną, ale wreszcie czuję, że jestem na właściwej ścieżce. Po prostu puzzelki zaczęły się układać 🙂 Polecam każdemu, kto czuje, że chce podążać ajurwedyjskim szlakiem, być może jest już napakowany teorią po kokardy, ale wciąż nie wie, jak to przełożyć na codzienne życie. 

Agata S. (anonimowość na życzenie klientki) 

Mam mało czasu i nie lubię gotować. Gdy wracam głodna do domu, chcę zjeść szybko, a do szykowania posiłków wcześniej nie potrafiłam się przemóc.

W Treningu czułam się prowadzona za rękę, w taki dobry sposób – z punktu A do punktu B, a później do kolejnego. Sama nie wiedziałabym od czego zacząć i jak się za to zabrać, a teraz widzę, że jest to do okiełznania i wdrożenia. Po kawałku. Twoja metoda małych kroków to coś, co jest bardzo moje. Dzięki temu wszystko ułożyło się w mojej głowie w spójną całość.

Z Twoim kursem jest jak z efektywnym wprowadzaniem nawyków – dzięki temu jest duża szansa, że zostaną na stałe. Wcześniej już nieraz przewróciłam się na wdrażaniu wszystkiego od razu, a w efekcie nie zostawało nic albo bardzo niewiele.

Najbardziej jestem dumna z przestawienia się na myślenie, co mogę zrobić lub co dodać, żeby ten posiłek poprawić, zrównoważyć i żeby był dla mnie lepszy. Pozostaję z ogromem wiedzy w wykorzystania i to w dobrej, bo oswojonej formie. Polecam ten proces każdemu, kto dostrzega wartość w dbaniu o siebie i bliskich, bo wbrew pozorom częściej się o tym tylko mówi, niż faktycznie to robi.

Ewa P. (anonimowość na życzenie klientki)

Niby wiedziałam co i jak łączyć ze sobą, ale dania na podstawie przepisów z książek wychodziły niesmaczne i w kółko robiłam to samo. Chciałam, żeby moje gotowanie było bardziej urozmaicone, ale obawiałam się, że szybko się poddam.

Oglądałam każdy filmik, robiłam notatki i wdrażałam pomału jeden nawyk na raz – dzięki temu nawyki te pozostały ze mną aż do dnia dzisiejszego. Przede wszystkim wiem już, jak gotować, żeby było łatwo, przyjemnie i smacznie (!).

Mogę dalej jeść to, co to lubię, ale po lekkiej modyfikacji. Odzyskałam systematyczność i przyjemność z gotowania.Czuję się lepiej i wiem już, co jest dla mojego organizmu wspierające.

Dorota Bałdyga

Dziękuję za ogrom serca i poświęcenie z jakim został opracowany Trening! Wszystko jest bardzo czytelne, opowiedziane w zrozumiały sposób. To mega dawka wiedzy i pomoc na każdym kroku.

Myślę, że gdyby nie to to z niczym bym nie ruszyła, bo nie wiedziałam nawet od czego zacząć. Miałam mętlik w głowie, chciałam robić wszystko na raz, aż zabrakło mi motywacji i siły. A teraz wiem, że w myśl zasady: “ewolucja, a nie rewolucja”, że trzeba wszystko robić stopniowo. I na początku zadbać o fundament, bo bez tego ani rusz.

Po tych trzech miesiącach jestem w kuchni bardziej zorganizowana i potrafię zaplanować posiłki. Unikam przez to kupowania śmieciowego jedzenia do pracy. Po drugie nie robię już wszystkiego na raz tylko stopniowo – przez to dbam o wyrobienie i utrzymanie się odpowiedniego nawyku. Wiem, że zadbałam o siebie i że będę przez to zdrowsza, a to też jest ważne dla moich bliskich.

Myślę, że Trening przyda się wszystkim, którzy chcą coś zrobić dla siebie i chcą coś zmienić, żeby poczuć się lepiej, a zwłaszcza tym, którzy mają problem ze zrozumieniem o co tak naprawdę chodzi w ajurgotowaniu.

Kasia Rak

Brałam wcześniej w kilku kursach o ajurwedyjskim odżywianiu, ale zabrakło mi w nich prostoty, a przygotowywanie proponowanych w nich przepisów było pracochłonne. Przez to ajurwedyjska kuchnia wydawała mi się taką czarną skomplikowaną magią.

Bardzo podobał mi się ten Trening, bo podaje wiedzę małymi kroczkami! Teraz w końcu rozumiem cały proces zdrowego odżywiania.

Renata Szydłowska

Dla mnie największą wartością Treningu był sposób w jaki został przekazany – prosty i zrozumiały.

Teraz wiem, jak mogę wpłynąć na swoje samopoczucie, nie tylko pod względem fizycznym, ale i emocjonalnym.

Znam odpowiedni dobór produktów i sposób, w jaki je konsumuję może mnie energetycznie wznosić na wyżyny lub ściągać na dno.

Beata Paralusz 

Jeśli chcesz dowiedzieć się pierwsza o możliwości dołączenia do Treningu, zapisz się tutaj: